[JOB#047] Jak stworzyć dochód pasywny?

lis 29, 2018 | Blog, Newsy

Dochód pasywny to temat, który interesuje wszystkich, którzy marzą o wolności finansowej. Dziś wracamy do serii „Jak Osiągnąć Bogactwo”, czyli „JOB”. Mówiąc ściślej kontynuujemy temat porównania efektywności finansowej nieruchomości oraz vloga / bloga (JOB#045 i JOB#046). Odpowiadamy na pytanie: co bardziej opłaca się młodemu człowiekowi? Zainwestować w garaż pod wynajem, czy zrobić kurs na udemy.com?

Finanse osobiste przyszłego przedsiębiorcy

Do nagrania tego odcinka na YT i zrobienia tego wpisu nakłoniła mnie refleksja nad moimi doświadczeniami z ostatnich kilku tygodni. Jak pamiętacie niedawno aktywnie uczestniczyłem w Światowym Tygodniu Przedsiębiorczości (link tutaj). W Inkubatorze Technologicznym SAMSUNG zlokalizowanym na obszarze campusu Politechniki Rzeszowskiej przeprowadziłem spotkanie pt. „Finanse osobiste przyszłego przedsiębiorcy”. Na YT możecie prześledzić pierwsze 22 minuty tego spotkania, a więc moją prezentację. Niestety, potem z mojej winy kamera przestała nagrywać. 🙁

Dla mnie najciekawsze na tego typu spotkaniach jest dyskusja pod koniec. Wymiana myśli trwała około godziny. W jej trakcie padło wiele interesujących pytań. Zapadło mi w pamięć kilka z nich. Jedno z najciekawszy zadała młoda, dynamiczna, chyba ambitna dziewczyna. Brzmiało ono następująco:

Jak stworzyć dochód pasywny?

Ja, będąc „sfokusowanym” na nieruchomościach, odrzekłam prawie bez namysłu: „Wystarczy zarobić i zaoszczędzić około 10-20 tys. zł. Następnie zainwestować w garaż i wynająć za 100, 150, 200 zł miesięcznie brutto (przed opadtkowaniem).” Dziewczyna dodatkowo zapytała: „A co potem?”. Odparłem: „Potem trzeba zaoszczędzić około 100-150 tys. zł i zainwestować w małe mieszkanie pod wynajem”. I tutaj zaoponował Pan Bartek, jeden z uczestników spotkania. Na marginesie dodam, że Pan Bartek jest młodym człowiekiem, po części moim byłym studentem, po części odbiorcą mojej działalności edukacyjnej, ale także swoistym doradcą i strategiem mojego rozwoju 😉

Pan Bartek zaproponował inne rozwiązanie. Powiedział: „Wystarczy nagrać dobry kurs osobisty, jak skutecznie robić to, czy owo, a następnie zamieścić go na platformie udemy.com”. Trochę mnie ta podpowiedź Pana Bartka zawstydziła. Sam przecież startuję z moim kursem finansowym na udemy i wiem, że zrobienie go nie wymaga znacznych nakładów, jeśli tylko w życiu ma się odrobinę pasji. Mój kurs pt. Finanse osobiste, krok po kroku od zera do milionera” zaczyna się sprzedawać on-line. Robiąc ten wpis parę dni po nagraniu odcinka na YT mam już 77 wirtualnych „studentów”, co dało dochód 246 USD brutto. Przy kursie 3,77 PLN/USD daje to 1.044,29 zł przed opodatkowaniem. Zaczynają się to robić konkretne pieniądze. Lepsze niż może dać garaż! Zobaczymy, jak będzie się kształtować ten przychód w kolejnych miesiącach? 😉

Zatem dobrze, że Pan Bartek czuwał w trakcie spotkania. Dużo lepiej doradził młodej dziewczynie, jak zacząć drogę do wolności finansowej. Po prostu, od mądrze zorganizowanej działalności edukacyjnej. Przy odrobinie determinacji, pasji, jakości, sprytu (i szczęścia?) może to dać lepsze efekty finansowe, niż inwestowanie w nieruchomości.

A jakie jest Wasze zdanie? Co jest lepsze: nieruchomości, czy edukacja? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach! Pozdrawiam 😉

1 komentarz

  1. Dziękuję za ten wpis. Dochód pasywny to świetny pomysł, jestem w trakcie myślenia jak zaprząc mój kreatywny umysł do stworzenia produktów, które pomogą mi w dotarciu do finansowej wolności.

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powiązane artykuły