Takie statystyczne podsumowanie przynosi „Raport Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i Forum Ekonomicznego 2021” zaprezentowany 7 września w Karpaczu. To 11 artykułów poświęconych różnym aspektom funkcjonowania gospodarek państw EŚW.
„Trajektorie rozwojowe krajów Europy Środkowo-Wschodniej w latach 2015–2020” to temat otwierający. Autorzy zwracają uwagę, że nie tylko w pandemii nasz region sobie radził, ale i wcześniej w latach 2015-2019 nastąpiło przyśpieszenie wzrostu gospodarczego w stosunku do średniej wieloletniej (1990–2019) we wszystkich krajach EŚW-11. (Polska, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Węgry).
„W całym dotychczasowym okresie transformacji systemowej proces konwergencji dochodowej EŚW-11 względem krajów „rdzenia” Unii Europejskiej przebiegał zdecydowanie najszybciej w dwóch najmniej rozwiniętych przed 1990 r. byłych państwach socjalistycznych, tj. w Polsce i Rumunii” – czytamy.
W latach 1989-2020 PKB na głowę mieszkańca, z uwzględnieniem siły nabywczej wzrósł w Polsce z 38 proc. do 72 proc. średniej krajów UE-15, w Rumunii zaś z 34 proc. do 67 proc. Autorzy przypominają, że Polska zamknęła już lukę rozwojową w stosunku do Grecji w 2016 roku i jest duża szansa, że w 2020 r. doścignęła kolejny kraj członkowski „starej” Unii – Portugalię.
Polska zamknęła już lukę rozwojową w stosunku do Grecji w 2016 roku i jest duża szansa, że w 2020 r. doścignęła kolejny kraj Unii – Portugalię.
Jedną z przyczyn awansu gospodarczego był oczywiście coraz lepiej rozwijający się eksport. Nad jego przyszłością zastanawiają się naukowcy w innym artykule: „Awans krajów Europy Środkowo-Wschodniej w łańcuchach wartości przed pandemią i po jej wygaśnięciu: szanse i wyzwania na przyszłość”.
Naukowcy dostrzegają, że w 10 analizowanych krajach EŚW eksport napędza kilka branż: producenci chemikaliów, farmaceutyków, gumy i tworzyw sztucznych. To one przyczyniają się do wzrostu udziału krajowej wartości dodanej w ich eksporcie, co miało pozytywne skutki także w czasie pandemii.
Nigdy jednak tak istotne nie było pytanie o przyszłość. Co prawda przemysł i towarzyszące mu łańcuchy wartości powoli wracają do Europy, ale w krajach naszego regionu barierą pozostaje brak kapitału i zaawansowanych technologii.
„Przedstawiciele przedsiębiorstw wskazują, że jeśli państwo i cała UE nie będą współfinansować nowych inwestycji technologicznych (automatyzacja i robotyzacja), to Polska i inne kraje EŚW mogą zaprzepaścić swoją szansę i pozostać dostawcą głównie drugiego szczebla” – czytamy w raporcie.
„Kluczowe wydaje się tworzenie w krajach EŚW i V4 unikalnych domen kompetencji. Respondenci wskazywali w tym kontekście najczęściej na potencjał m.in. robotyki, innowacyjnego rolnictwa, automatyki, elektroniki. Podstawowymi kompetencjami sektorowymi są tu umiejętności inżynierskie oraz programistyczne.” – radzą naukowcy z SGH.
– Oprac. MP
Streszczenie raportu na stronie SGH
Zdjęcie: Unsplash Iwona Castiello d’Antonio
0 komentarzy